czwartek, 3 września 2015

skrzynki skrzyneczki, ukryte półeczki...czyli co zrobiłam w sierpniu :)

Brak czasu....tyle mogę napisać. Jednak udało się ostatnio wykorzystać kilka wolnych chwil na zrealizowanie paru pomysłów...jeszcze kilka jest w realizacji, ale dawno mnie nie było i chciałam pochwalić się tym co już jest zrobione- taka mała namiastka tego co będzie już niebawem :)


Udało mi się dorwać kilka skrzynek (o czym już pisałam wcześniej) . Jedną wydałam szwagierce (jako półka na balkon, więc jestem spokojna, że trafiła w dobre ręce). Druga znalazła zastosowanie
jako mini półeczka i gazetownik w jednym,a z trzeciej powstał...mini balkonik na parapecie w oknie z luksferów.  Powstała u mnie również mini biblioteczka na ścianie (ale to też już mnie korci o zwiększenie ilości mini półeczek więc piszczę i skomlę przed mężem, żeby szukał winkielków -czy jak to się tam nazywa...kilka wyszperałam kiedyś w jego rzeczach i od razu wiedziałam co z nich będzie).


W trakcie robienia jest mój wymarzony stolik z palety, już jest nawet na półmetku i niedługo pochwalę się zdjęciami. Tworzy się także skrzyneczka na kółkach dla dzieciaków na zabawki...



Oto kilka moich już gotowych skarbów:



 Znalazłam w internecie do kupienia "podobne" cuda na ukryte półki,nie chce wprowadzić w błąd, ale coś koło 50-70zł kosztowały za sztukę...zbankrutowałabym!!!! A takie rzeczy można wyszukać u męża w garażu lub najzwyczajniej  w świecie kupić w "Castoramie " za parę złotych...polecam, bo efekt jest świetny :)










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz