Dziś na szybko drugi post o tym jak szukałam doniczki, a w zasadzie osłonki do kwiatka, którego przesadziłam. Szukałam, szukałam i nie znalazłam. Znacie to?!
Na szczęście znalazłam coś lepszego- szarą torbę, taką fajną poręczną ze "starych sklepów" no i się zaczęło... Wkładanie,przymierzanie,wywijanie,obwiązywanie szarym sznurkiem i WYSZŁO, podoba mi sie na maxa taka osłonka, a Wam?
Nazwałam ją: EKO osłonka papierowa (niestety raczej jednorazowa) :)
Jakże oryginalnie wygląda taka osłonka, tak sobie myślę, że jak bym dostała w prezencie kwiatka tak zapakowanego to bym się ucieszyła bardzo, więc to nie tylko pomysł na dekoracje w domu, ale także jako opakowanie do prezentu. warto użyć zwykłego szarego papieru i sznurka, a efekt będzie powalający i efektowniejszy niż kolorowy papier i banalna kolorowa wstążka...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz