Tak zaczyna się krótka historia o tym, jak to stary (prawie dziesięcioletni ) poczciwy i nijaki regal stał się pięknym białym meblem :) Jak już pisałam...kilka postów temu, wena mnie naszła. Cały plan z poprzedniego posta (a nawet więcej) będzie zrealizowany, tylko w pewnych odstępach czasu i troszeczkę wolniejszej chwili, ale pomijając ten temat-prezentuje wam mój "nowy" biały regał zakupiony kiedyś w biedronce-lata świetlne temu.
Towarzyszył Nam jak mieszkaliśmy u M.w domu, towarzyszył w Naszym pierwszym wynajmowanym mieszkaniu i towarzyszy teraz w Naszym domuśroda, 17 sierpnia 2016
środa, 10 sierpnia 2016
No i mnie wzieło...
Już jakąś chwilę temu, w środku nocy pisałam o tym, że mam wene...miałam! serio!Ona siedziała we mnie cały czas i mało tego, tak siedziała, że jak już zaczelam to plan mam na odmalowanie czego się da! Szykuje się mała rewolucja w jednym mikro pomieszczeniu- tania rewolucja metodą zrób to sam po kosztach (ale o tym wkrótce). Jak na razie mogę powiedzieć, że dużo będzie białego i trochę będzie czarnego...i może jeszcze jakiegoś ;)
Mam chęć odnowić starą tacę bo już jej biel odeszła i sama pewnie nie wróci, a także wybielić mój stolik z palety bo różne odcienie bieli istnieją i chce sprowadzić je w domu do dednego...zbieram się i zabieram za to, aż nadszedł ten oto dzień sądny- dziś dzień-malowanie!
Póki co..trace zapał, maluje i maluję i dzieci sie kręcą, pies razem z nimi.Konca nie widac...w domu balagan (ja zajmuje sypialnie). Jak M. wroci z pracy to albo udusi albo ...chyba jednak udusi ;)
Trzymajcie za mnie kciuki...
A jak Wam mijają te dni sierpnia ? Odliczacie już dni do września ? ;)
Do usłyszenia/ zobaczenia wkrótce
Mam chęć odnowić starą tacę bo już jej biel odeszła i sama pewnie nie wróci, a także wybielić mój stolik z palety bo różne odcienie bieli istnieją i chce sprowadzić je w domu do dednego...zbieram się i zabieram za to, aż nadszedł ten oto dzień sądny- dziś dzień-malowanie!
Póki co..trace zapał, maluje i maluję i dzieci sie kręcą, pies razem z nimi.Konca nie widac...w domu balagan (ja zajmuje sypialnie). Jak M. wroci z pracy to albo udusi albo ...chyba jednak udusi ;)
Trzymajcie za mnie kciuki...
A jak Wam mijają te dni sierpnia ? Odliczacie już dni do września ? ;)
Do usłyszenia/ zobaczenia wkrótce
wtorek, 9 sierpnia 2016
#inspiracje cz.4: jak wykorzystać korki od wina

Pierwsza myśl jaka przychodzi mi do głowy patrząc na te zdjęcia, to " POŁĄCZENIE PRZYJEMNEGO Z POŻYTECZNYM" ,a to lubimy najbardziej...
czwartek, 4 sierpnia 2016
Blok czekoladowy

Przepis rodem z PRLu, ale nadal osładza Nam życie :)
Podaję dwie opcje, ponieważ robiłam dwie wersje i oby dwie wyszły dobre- jedna mniejsza porcja, druga większa z innymi proporcjami.
środa, 3 sierpnia 2016
Prezent na pierwsze urodziny dla małej modnisi

Właśnie zasadziłam sama sobie porządnego kopniaka w celu ruszenia tyłka, efektem czego jest ten spóźniony post o prezencie na pierwsze urodziny pewnej małej modnisi (spóźniony, bo panienka miała urodziny trzy tygodnie temu) :)
Zaczynając więc od początku, zaproszono Nas na ważne wydarzenie jakim są pierwsze urodziny. Od razu wiedziałam, że podstawą całego prezentu będzie taki zestaw- spódniczka,pompony i opaska, a to wszystko z tiulu oczywiście :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)