Przepis rodem z PRLu, ale nadal osładza Nam życie :)
Podaję dwie opcje, ponieważ robiłam dwie wersje i oby dwie wyszły dobre- jedna mniejsza porcja, druga większa z innymi proporcjami.
U Nas to już drugi blok w tym tygodniu (dobrze, że M. lubi słodkie i podjada trochę bo ja już wyglądam jakbym tylko takimi słodyczami tylko żyła)
Do zrobienia bloku potrzebujemy:
(wersja mniejsza)
- 250 g mleka w proszku
- 1 margarynę lub kostkę masła (stare przepisy podają margarynę, ale na maśle jest smaczniejsze)
- pół szklanki mleka lub wody
- szklanka cukru
- ok 5 łyżek kakao
- ok 200g herbatników
- opcjonalnie bakalie
Większa porcja:
- 500g mleka w proszku
- 1,5 szklanki cukru
- 3/4 szklanki mleka lub wody
- 1 kostka margaryny lub masła
- 5łyżek kakao
- 400g herbatników
- opcjonalnie bakalie
Opcjonalnie można dodać bakalie... Moim zdaniem z suszoną żurawiną i orzeszkami ziemnymi było by to mistrzostwo świata, ale niestety w Moim domu to nie przejdzie... M. woli bez dodatków:(
Jak dla mnie świetny wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJestem ogromną fanką bloku czekoladowego! Ja jeszcze lubię dodatek innych bakalii, same herbatniki to dla mnie troszkę za mało. Idealny smak mojego dzieciństwa odtworzyłam z przepisu https://wkuchnizwedlem.wedel.pl/przepis/przepis-na-blok-czekoladowy/ i bardzo chętnie przyrządzam blok czekoladowy dla swoich dzieci, uwielbiają go!
OdpowiedzUsuń