Kto jeszcze nie upiekł ? To już czas najwyższy... wyciągamy składniki i pieczemy :)
Składniki :
- 1/2 kostki margaryny np. Kasia
- 1,5 szklanki cukru pudru
- 3 szklanki mąki
- 3/4 szklanki miodu
- 1 jajko
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 opakowanie przyprawy do pierników (20g)
- 2 łyżeczki kakao
Wszystkie składniki wsypujemy do miski i wyrabiamy z nich ciasto. Nie jest to konieczne, ale ja swoje zawsze chłodzę w lodówce kilka godzin (pierniczki będą bardziej kruche).
Gotowe ciasto musimy rozwałkować na grubość około 0,5 cm i powycinać foremkami kształty .
Pieczemy około 8- 10 minut w temperaturze 180 stopni * .
Choć z przepisu wychodzi ich sporo, to ja zawsze piekę z podwójnej porcji, a potem pakujemy w celofanik i rozdajemy rodzinie :)
*Pierniczki będą twarde, ale im bliżej świąt, tym będą smaczniejsze i coraz bardziej miękkie.
Smacznego!
Zapraszam na fotorelacje poniżej
ps nawet Malina załapała się na okruszki ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz