Moje ulubione! Mojej rodzinki też ! Uwielbiam bezy, ale zawsze bałam się je piec...słyszałam, że nie zawsze się udają. Jednak podjęłam wyzwanie; to był mój pierwszy raz...i nawet całkiem nieźle wyszło ;)
składniki:
- 4białka duże lub 5 małych
- 1szklanka cukru
- szczypta soli
- ewentualnie barwniki spożywcze (jeżeli chcemy zaszaleć z kolorem)
Nagrzewamy piekarnik- 140 stopni,termoobieg.
Białka ubijamy trzepaczką, kiedy zaczną zmieniać konsystencję dodajemy szczyptę soli i ubijamy dalej. Kiedy będą już idealnie ubite dodajemy cukier (nie cały!), najważniejsze, żeby dodawać po łyżce i ubijać aż cukier się rozpuści..i tak do momentu kiedy cały cukier zniknie ze szklanki :)
Masę białkową wkładamy do rękawa cukierniczego i na blachę wyłożoną papierem do pieczenia wyciskamy beziki. Pieczemy/suszymy bezy w temperaturze 140 stopni 45-60min .
Podobno powinny być ciągnące w środku i chrupiące na zewnątrz,moje były całkiem suchutkie i chrupkie bo takie lubię (ale czas pieczenia wydłużyłam o dobre 10min).
Samych smaczności! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz