Ok.Minął... na razie ma jeszcze 6 ;)
Miśka- wielka fanka zabawek (tylko jako kolekcjoner, bo większość czasu zajmuje jej malowanie, klejenie i lepienie...a także śpiewanie, tańczenie, oglądanie bajek i pokazywanie nerwów i fochów ), wysoka, szczupła i wesoła dziewczynka- moja córka! Nie, nie! Nie jest ideałem moi drodzy... ma charakterek i to niezły (ja uważam, że po tacie ;)) oraz jest INDYWIDUALISTKĄ i ma zapędy przywódcze,ksywa: PANI KIEROWNICZKA.

Kilka dni temu umalowała usta swoją różową pomadką dla dzieci, rozpuściła włosy i stwierdziła, że teraz mamy jej kupować tylko same ładne rzeczy (swoją drogą myślałam, że tak jest cały czas), że ładne ubranka i kolczyki bo jest już duża i musi dbać o siebie! Powiedziała że teraz jest już duża i musi dobrze wyglądać.Ścieło mnie, to już???!!! Serio? Myślałam, że mam jakieś 10 lat spokoju jeszcze...a tu dupa!
Ot pokrótce moje dziecko, Michalina -skarb największy, nieoszlifowany diament i typ niepokorny jednocześnie.
Kocham ją najbardziej na świecie:)
#mama
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz